Po długiej przerwie i fascynacji nowymi technikami stworzyłam kolejny Keks, jako przerywnik od AC:)
Ten utrzymany w szarościach powstał z labradorytu i odrobiny kryształu górskiego, opalu i kwarcu różowego. Zakończony srebrnym zapięciem.
Ten utrzymany w szarościach powstał z labradorytu i odrobiny kryształu górskiego, opalu i kwarcu różowego. Zakończony srebrnym zapięciem.
Bardzo efektowny, też kocham labradorytki.
OdpowiedzUsuńPiękny...śliczne szareości...pozdrawiam...
OdpowiedzUsuńuwielbiam Twoje dobory kamyczków... piękny!!
OdpowiedzUsuńNo właśnie... Od dłuższego czasu "chodzą za mną".... korale. twoją są wspaniałe. Podziwiam. I ten dobór kolorów. Słów brakuje. Cudo.
OdpowiedzUsuńJa też za chwilę zaczynam bawić się w koraliki - tylko u mnie to zawsze jakiś misz-masz wychodzi - a u Ciebie - Ola-la !! Takie wszystko delikatne!! Pięknie!!
OdpowiedzUsuńNie miałam dostępu do netu i dopiero teraz usiadłam na chwilę, a tu taka miła niespodzianka:) Rubinela, Bastamb, Agnes, Kaska-1970, Nadiart :) dziękuję Wam serdecznie i bardzo się cieszę, że tak uważacie, bo już dawno nie pokazywałam moich Keksów i fajnie, że się Wam jeszcze nie znudziły:)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam ciepło:)
cudowne szarości, pieknie dobrane kolory! pozdrawiam
OdpowiedzUsuń