Wymyśliłam sobie kiedyś, że fajnie było by zjeść rano śniadanie w łóżku i stąd pomysł na tace-stoliki. Jedna dla mnie, druga dla Mieszka. To był też czas, kiedy bawiłam się żywicą, dlatego zalałam je tym specyfikiem i tak powstała niezniszczalna szklana tafla :) Można tylko życzyć smacznego...