Kolejny naszyjnik tym razem dosyć ciężki i masywny z dużych kul czarnej lawy wulkanicznej i oczywiście musiałam coś dodać i to koniecznie asymetrycznie:) A tym czymś jest liliowa nieregularna ceramiczna bryła i srebrne przekładki.
Galeria: Biżuteria monle
Bransoletki La-mon
Biżuteria Ślubna Monle
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Kolejny cudnej urody naszyjnik. Bardzo modny i nowoczesny. Lubię kontrasty:)
OdpowiedzUsuńGratuluję przyjęcia do nowej Galerii!! Wiem jak bolą odmowy...
Dzięki Kochana:) cieszę się, że Ci się podoba. Oj a co tych negatywnych odpowiedzi to faktycznie miło nie jest...
OdpowiedzUsuńovakvu ogrlicu bih ja nosila sa velikim zadovoljstvom, divna je!!!
OdpowiedzUsuńVeliki pozdrav.
Piękny! Moje kolorki ;) Bardzo, bardzo mi się podoba :)
OdpowiedzUsuńi bardzo dobrze , że "zakłucasz" monotonię jednego koloru i dodajesz coś w innym kolorze , taki szczegół, a przyciąga wzrok . Mnie się podoba.
OdpowiedzUsuńBajka
Świetny. Właśnie dzięki temu liliowemu akcentowi. Lubię takie asymetryczne - moja znajoma nazywa je "monkowymi" i nie chce nawet na nie patrzeć ;)
OdpowiedzUsuńZondra Art, Doti, Bajka, Ew :) dziękuję Wam Dziewczyny :)
OdpowiedzUsuńBajka bardzo mi miło, że tak uważasz
Ew, ja też bardzo lubię asymetrię. A dlaczego "monkowymi" ? :)
oczywiście, że musiałaś coś dodać :) bez tego naszyjnik nie byłby tak piękny i niebanalny :))
OdpowiedzUsuńDzięki Konstancjo :* i oczywiście to musiało być w fiolecie :)
OdpowiedzUsuńbo Mr. Monk i jego niechęć do braku "ładu" ;D
OdpowiedzUsuńEw:) to już teraz wszystko rozumiem:) fajne to określenie
OdpowiedzUsuńPrzepiękny:)
OdpowiedzUsuńno i bardzo fajnie Ci to wyszło
OdpowiedzUsuńPiękny naszyjnik,asymetryczność nadaje mu charakteru. Pozdrawiam serdecznie.
OdpowiedzUsuń