Nie spotkałam się z takim szarym Swarovskim, jak dla mnie wyjatkowo ładny. Trochę w szarościach ostatnio pracowałam(a właściwie szary +róż; ostatni wpis),ale wisior powędrował, a sobie mam zamiar zrobić z olbrzymim granatowym dumortierytem.
śliczne te kanciate swarki, choć bardzo mi sie podobają nie kupuję, przyznam, że sparzyłąm sie na kryształach, u mnie przynajmniej zalegają!! a szkoda bo kazdy z nich ma swój urok i czar :/ ściskam i pozdrawiam
Nie spotkałam się z takim szarym Swarovskim, jak dla mnie wyjatkowo ładny. Trochę w szarościach ostatnio pracowałam(a właściwie szary +róż; ostatni wpis),ale wisior powędrował, a sobie mam zamiar zrobić z olbrzymim granatowym dumortierytem.
OdpowiedzUsuńJej, te fiolety, szarości piękne - co Ty ostatnio tak moje kolorki pokazujesz? ;) Cudne takie szare Swarki, bardzo ładne odcienie :)
OdpowiedzUsuńśliczne te kanciate swarki, choć bardzo mi sie podobają nie kupuję, przyznam, że sparzyłąm sie na kryształach, u mnie przynajmniej zalegają!! a szkoda bo kazdy z nich ma swój urok i czar :/ ściskam i pozdrawiam
OdpowiedzUsuńPrekrasno,divno!!!
OdpowiedzUsuńUgodan vikend.
Niby "zwyklaczki" ale bardzo wymowne. Ten kolor jest niesamowity, świetnie się prezentują!
OdpowiedzUsuńmnóstwo tu u Ciebie inspiracji!
OdpowiedzUsuńpozdrawiam,
Paula
Dziękuję Wam Dziewczyny serdecznie za wszystkie komentarze i pozdrawiam ciepło :)
OdpowiedzUsuń