Znajoma przyniosła sznur z pięknego korala bambusowego i poprosiła by coś z nim zrobić.
Od razu przyszło mi do głowy, by zostawić ten sznur, a całość wpleść w formę czarnego keksa.
Dlatego pomiędzy trzy sznury mojego keksowego onyksu i drewnianych kulek wplotłam sznur z czerwonego korala-tak dla kontrastu.
Zostały jeszcze dwie kule, z których zrobiłam delikatne kolczyki do kompletu :)
Od razu przyszło mi do głowy, by zostawić ten sznur, a całość wpleść w formę czarnego keksa.
Dlatego pomiędzy trzy sznury mojego keksowego onyksu i drewnianych kulek wplotłam sznur z czerwonego korala-tak dla kontrastu.
Zostały jeszcze dwie kule, z których zrobiłam delikatne kolczyki do kompletu :)
Bardzo spodobał mi się pomysł wplecenia korala do keksowego naszyjnika. Czerwień wygląda tu świetnie i ożywia całość.
OdpowiedzUsuńKobiecy, modny i oryginalny, bardzo mie się podoba. Oj nanawlekałaś się koralików... :)
OdpowiedzUsuńNiwka, dziękuję :) Zależało mi właśnie na takim efekcie:)
OdpowiedzUsuńBUBAart, bardzo się cieszę, że Ci się podoba, a tego nawlekania faktycznie jest trochę, ale to lubię i muszę przyznać, że takie nawlekanie mnie wycisza :)
świetny pomysł, bardzo mi się podoba
OdpowiedzUsuńach te twoje keksy! Ty wiesz, ze jej kocham :D ten jest rewelacyjny!
OdpowiedzUsuńPiękny!!! A dlaczego takie naszyjniki nazywają się keksy? :)
OdpowiedzUsuńMonle witam wśród mężatek :) naszyjnik ...jest śliczny i bardzo elegancki a kolczyki to przysłowiowa kropka nad i ...dopełniają ...całość bardzo szykowna i dojrzała taka jakaś ....:)
OdpowiedzUsuńInteresujący... podoba mi się!
OdpowiedzUsuńAle się cieszę, że naszyjnik się Wam spodobał :) Dziękuję 101Milka, Martuniu, Doti, Konstancjo, Lunamin.
OdpowiedzUsuńDoti, nazwa keks to taki mój pomysł, bo splatam te naszyjniki z różnych kamieni, głównie drobnej sieczki różnej wielkości i tak mi się skojarzyło z ciastem-keksem, do którego też się wrzuca co popadnie:) Zerknij na zakładkę Keks Collection- wcześniejsze moje keksy to dopiero była mieszanka kamieni:)
es precioso, muy bien combinados lso colores y los materiales
OdpowiedzUsuńMonle, dziękuję za odpowiedź :) I wszystko jasne :)
OdpowiedzUsuńAha, wszystkie keksy już sobie pooglądałam - robią wrażenie :) Bardzo fajnie muszą wyglądać na szyi :) Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńDoti :) cieszę się bardzo, że Ci się podobają i jest mi bardzo miło, że miałaś ochotę obejrzeć je wszystkie:)
OdpowiedzUsuńFaktycznie na szyi prezentują się bogato, zwłaszcza na gołej do większych dekoltów.
Również ciepło pozdrawiam:)
Witaj Monle,zajrzałam przypadkiem, piękne zestawienie,lubię takie oryginalne połączenia. Pozdrawiam serdecznie
OdpowiedzUsuńLubewa, bardzo mi miło, że do mnie zajrzałaś i cieszę się, że Ci się podoba:)Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńMuy Hermoso...bellicimo y tan sensillo, just beautiful!!
OdpowiedzUsuń