Wróciliśmy:) Już jakiś czas temu, ale najpierw potrzebowałam czasu by ochłonąć, zaaklimatyzować się, a potem jakoś tak zeszło.
W końcu udało mi się to wszystko zebrać i opisać.
W trzy tygodnie przekroczyliśmy 10 państw: Słowacja, Węgry, Chorwacja, Bośnia i Hercegowina, Czarnogóra, Albania,
Grecja, Macedonia, Bułgaria, Rumunia i z powrotem Węgry, Słowacja i do
Krakowa przez Morskie Oko:), pokonaliśmy ok 6000 km na motorze i przeżyliśmy niezapomniane chwile.
Poniżej kilka zdjęć, a cała relacja z wyprawy tutaj.
Serdecznie zapraszam
Piękne miejsca i świetne zdjęcia:) Uwielbiam Bałkany...
OdpowiedzUsuńHejka:
OdpowiedzUsuńOoooo,klimaty zapierajace dech-hh...
Piekne wakacje mialas:-)
-Usciski-Halinka-
ps:
OdpowiedzUsuńOdpoczelas-to teraz-do dziela!:-)...bo mi sie stesknilo za Twoim rekodzielkiem:-)
/ja zreszta tez sie 'ocknelam' po dluzszym odretwieniu/
Usciski raz jeszcze.
Ludkasz:) Bardzo Ci dziękuję. Oj ja się też zauroczyłam Bałkanami niesamowicie.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Halinka:) Dziękuję Kochana! Zabieram się powoli za robotę:) i miło mi bardzo za takie słowa.
Ściskam również gorąco