Kolejne podejście do glinki Art Clay:)
Tym razem zrobiłam kolczyki idealne na co dzień ozdobione kryształami Swarovskiego Volcano, a srebro zoksydowałam i mocno przetarłam na delikatny połysk
Tym razem zrobiłam kolczyki idealne na co dzień ozdobione kryształami Swarovskiego Volcano, a srebro zoksydowałam i mocno przetarłam na delikatny połysk
Bardzo , i to bardzo piękne - fajnie Ci idzie z tą Glinką :)))
OdpowiedzUsuńPrekrasne i elegantne, baš za Božićnu noč!
OdpowiedzUsuńUgodan vikend.
Nadiart:) ale mi miło, że Ci się podobają
OdpowiedzUsuńZondra Art:)thank you, many kisses and also have a nice weekend:)
Wesołe i zawadiackie! Podobają mi się!
OdpowiedzUsuńŚliczne, mają coś w sobie, oko od razu biegnie... Nie wiedziałam że Swarovkiego można wypalać, znowu się czegoś nauczyłam:) Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńMonle służy Ci ta technika niemiłosiernie!! piękne;) czemu przed świętami zawsze tak mało kasy mam:P bo już bym je pewnie przygarnęła;)
OdpowiedzUsuńLunamin:) super, ze Ci się podobają
OdpowiedzUsuńSabinko:) dziękuję Ci bardzo!
Co do Swarovskiego to NIE WOLNO go wypalać! Ja najpierw zrobiłam formę ze srebra i bazę pod kryształy, wypaliłam, zoksydowałam, a na końcu przykleiłam kryształy
Agnes:) dziękuję Ci Kochana:) a co do kasy to u mnie jest podobnie:)
Piękne, zwracają uwagę ,naprawdę udana praca.
OdpowiedzUsuń